Niewątpliwie każdy z nas widział torf: brunatne, dość duże cegły, chropowate i porowate, często spękane i rozpadające się, rzadziej twarde jak skała, używane w niektórych okolicach naszego kraju na opał. Torf przy spalaniu daje więcej ciepła niż drewno, a mniej niż węgiel kamienny. W porównaniu z innymi materiałami opałowymi kaloryczność jego przedstawia się następująco:
drewno …………….. 4500 kal
torf ……………….. 5000—5700 kal
węgiel brunatny ……… 6200 kal
węgiel kamienny……… 7900 kal
antracyt ……………. 8400 kal
Ze względu na dość wysoką wartość cieplną torf ma dzisiaj szczególnie duże znaczenie jako materiał opałowy, węgiel bowiem jest nam potrzebny dla przemysłu, a drewno, którego zresztą nie mamy za dużo, jest zbyt kosztowne, by używać go na opał.
Poza tym torf jest doskonałym surowcem, z którego można otrzymać najprzeróżniejsze, bardzo cenne produkty chemiczne, podobnie jak z węgla kamiennego. Są to: koks, gaz, smoła, bituminy, parafiny, woski i wiele, wiele innych produktów, służących znowu jako surowce do dalszej przeróbki chemicznej.
Torf znajduje bardzo szerokie zastosowanie również w innych dziedzinach. W budownictwie używa się go do wyrobu płyt izolacyjnych. W gospodarstwie rolnym stosuje się go jako ściółkę zwiększając znacznie wartość obornika. Bezpośredni dodatek torfu do gleby polepsza znacznie jej fizyko-chemiczne właściwości. Drobno sproszkowany torf może być stosowany w ubikacjach jako doskonała zasypka, likwidująca przykry zapach fekaliów i zwiększająca znacznie ich wartość nawozową. Z pewnych gatunków torfu można otrzymać po odpowiedniej przeróbce surowiec, służący do wyrobu niektórych gorszych tkanin, papieru i tektury. Również i w lecznictwie znajduje torf zastosowanie, używa się go do tzw. kąpieli borowinowych.
Zakres stosowania torfu zwiększa się stale w miarę postępujących coraz bardziej naprzód badań nad tym wartościowym surowcem. Budzi on coraz większe zainteresowanie tak w kraju, jak i za granicą, a problem torfu i torfowisk urasta do rangi poważnego zagadnienia gospodarczego.
Cóż to za czarodziejska substancja?
Jeśli przyjrzymy się bliżej cegiełce torfu, zauważymy pośród nierówności i spękań różne szczątki roślinne: tu kawałek brunatnego rozkładającego się drewna, w innym miejscu jakąś na pół rozłożoną gałązkę mchu, a jeszcze gdzie indziej kawałek białawej pochwy liściowej. Bardzo tym zaintrygowani oglądamy odrobinkę torfu pod mikroskopem. W polu widzenia dostrzegamy znowu przede wszystkim różne szczątki roślinne. Są tu listki mchów i torfowców, kilkunastokomórkowe kawałeczki drewna i kory drzew, maleńkie fragmenty różnych tkanek roślinnych, tu widać dobrze jeszcze zachowane naczynia, tam zaś skórkę liścia z doskonale zachowanymi aparatami szparkowymi. Oprócz rozpoznanych szczątków, mających wyraźną strukturę komórkową, są i takie, u których wskutek daleko posuniętego rozkładu struktura ta jest niewyraźna i zniekształcona. Poza tym widać jeszcze jakąś brunatną masę bezpostaciową, rozrzuconą tu i ówdzie w polu widzenia; są to substancje humusowe powstałe z rozkładu roślin. Im silniej torf jest rozłożony, tym substancji tych jest więcej. W skład torfu wchodzi również woda. Ilość jej w świeżo wydobytym torfie sięga czasem 86—95%. Znajdują się w niej pewne ilości rozpuszczonych związków mineralnych, które pozostają po spaleniu torfu w postaci popiołu.
Procesy prowadzące do powstania torfu są bardzo skomplikowane. Polegają one na rozłożeniu szczątków roślinnych w środowisku wilgotnym, bez dostępu powietrza. Odbywają się one zwykle tam, gdzie woda pokrywa obumarłe szczątki roślinne, ulegające stopniowemu, powolnemu rozkładowi. Na suchych glebach mineralnych nie ma możliwości powstawania torfu, ponieważ szczątki roślinne wskutek dostępu powietrza ulegają szybkiemu rozkładowi.