Roślinność torfowiska wysokiego
Główną masę roślinną torfowiska wysokiego stanowią torfowce (Sphagnum). Olbrzymie ich masy tworzą lity, pofałdowany kobierzec o pastelowych barwach, na którym z rzadka rosną małe, skarlałe sosenki, o dziwnym, nieco parasolowatym pokroju. Mimo niewielkiego wzrostu mają one po kilkadziesiąt lat. Maleńkie, powykrzywiane ich gałązki i wątłe pnie pokrywa gruby kożuch porostów. Tu i ówdzie widać zarośla odurzająco pachnącego bagna zwyczajnego (Ledum palustre) lub łochyni (Vaccinium uliginosum). Na wyniesionych poduchach torfowców wystrzelają w górę smukłe gałązki modrzewnicy zwyczajnej (Andromeda polifolia). Lśnią w słońcu kropelki zdradliwej cieczy na listkach rosiczki okrągłolistnej (Drosera Totundifoliu), której rozetki siedzą wtulone w puszystą darń torfowców. Miejsca bardziej wilgotne zasiedla turzyca bagienna (Carex limosa). Gdzieniegdzie sterczą zwarte kępy wełnianki pochwowatej (Eriophorum vaginatum), której wielkie skupiska z daleka bielą się puszystymi kłosami owocostanów. Wszystko dokoła przetkane jest niby czarodziejską pajęczyną wątłymi, płożącymi się łodyżkami żurawiny błotnej (Oxycoccus quadripetalus), której duże, krwistoczerwone jagody dojrzewają dopiero w końcu września.
Cisza i spokój dokoła. Wszystko tchnie jakąś dziwną melancholią. Nie słychać brzęku owadów ani świergotu ptactwa, tylko od czasu do czasu z sykiem i bulgotaniem wydobywa się gaz błotny. Nawet żab tutaj nie widać, czasem tylko w miejscach suchych, na kępach pośród wrzosów, wygrzewają się w słońcu żmije. Ich zwinne, długie ciała, znaczone na grzbiecie zygzakowatą linią, w każdej chwili gotowe są do ucieczki lub… ataku. To niebezpieczne zwierzęta: podrażnione rzucają się na człowieka, a ugryzienie ich w braku pomocy lekarskiej może nawet spowodować śmierć. Dlatego lepiej ominąć je z daleka, a w żadnym wypadku — nie drażnić.
Wszędzie dominują torfowce. Miliony tych drobnych i delikatnych roślinek tworzą olbrzymi, puszysty kobierzec, zda się jednolity, przy bliższej obserwacji wykazujący jednak pewną strukturę. Powierzchnia jego jest pofałdowana, tworzy mniej lub bardziej wyraźne kępki i dolinki, przy czym pierwsze mają odcień brunatno-fioletowy, drugie zaś zabarwione są zielono. Bliższa analiza tego zjawiska ukazuje nam powód tej różnicy zabarwienia: kępkę budują inne gatunki torfowców, dolinkę — inne. Torfowce te różnią się nie tylko barwą i postacią, ale również szybkością wzrostu i wymaganiami wodnymi. Kępki są znacznie mniej nawodnione niż dolinki, a budujące je torfowce: torfowiec średni (Spliagnum medium) i torfowiec ciemny (Sphagnum fuscum) odznaczają się szybkim wzrostem. Dolinki często są tak silnie podtopione, że widać w nich wodę. Rosną tu; torfowiec kończysty (Sphagnum cuspidatum) i torfowiec zakrzywiony (Sphagnum recurvum), charakteryzujące się o wiele wolniejszym przyrostem na wysokość niż gatunki kępkowe. Nierównomierna szybkość wzrostu tych torfowców jest przyczyną dość szybkiego przyrostu kępki. Wyniesiony i przez to bardzo słabo nawodniony szczyt kępki owiewany jest stale przez wiatr, przez co szybko wyparowuje wodę i zamiera. Na jego miejscu powstaje niewielkie zagłębienie, zajmowane zwykle przez porosty. Kępka już nie rośnie. Rosną za to, chociaż dość wolno, torfowce w dolince, przez co zostaje ona spłycona, a podtopienie jej zmniejsza się. Wskutek tego pojawia się w niej coraz więcej szybko rosnących torfowców kępkowych, które powodują coraz szybszy jej wzrost. Wyrośnięta dolinka sięga wreszcie poziomu kępki i role ich zmieniają się; rośnie ona dalej i przekształca się w kępkę, zagłębienie zaś powstałe na szczycie dawnej kępki wypełnia się teraz wodą, pojawiają się w nim torfowce dolinkowe i wreszcie na miejscu dawnej kępki powstaje dolinka. Czas trwania jednej kępki, w zależności od warunków, wynosi od kilkunastu do kilkudziesięciu lat.